Subiektywnie najlepsze sceny z filmów

1. „Bekarty Wojny” reż. Quentin Tarantino

2. „Gnijąca panna młoda” reż. Tim Burton

3. Kultowa scena ucieczki „Trainspotting” reż. Danny Boyle

4. Uderza mnie tutaj lojalność Monsieur Gustava do Zero

5. „Las Vegas Parano” reż.Terry Gilliam

6. „Pewnego razu w Hollywood” reż. Quentin Tarantino

Opublikowano filmy | Otagowano , , , | 2 komentarzy

Bajka czy serial animowany?

W tytule wpisu teoretycznie użyłam synonimów, jednakże uważam, że niektóre produkcje zasługują na miano serialu animowanego, a nie bajki. Różnica wynika z docelowego odbiorcy (którym w przypadku bajek są dzieci, natomiast w przypadku serialu to już szerszy krąg: dzieci, młodzież a nawet dorośli).
Usłyszałam kiedyś opinię, iż „bajki które podobają się tylko dzieciom, nie są dla nich odpowiednie”. Oznacza to, że jeżeli dana produkcja nie otrzyma aprobaty starszej widowni zazwyczaj nie posiada zbyt dużej wartości edukacyjnej.
Jednym z seriali, którego prawdziwą wartość poznałam dopiero po wielu latach po ponownym obejrzeniu są „Bliźniacy Cramp”. Ot, zwykła „bajka” przedstawiająca losy dwóch anatagonistycznych braci.
Serial traktuje jednak o kilku ciekawych tematach takich jak:
1. Wykluczenie społeczne. Najlepszy przyjaciel Luszyna, mały Tony wywodzi się z biednej rodziny noszących miano „Błotniaków”. Chłopiec od najmłodszych lat musiał utrzymywać siebie i rodzinę z zawodu szambonurka, nie uczęszczał do szkoły, często był obiektem drwin np. ze strony Wayne’a.
2. Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Ich ofiara padła matka bliźniaków, która w mojej opinii cierpiała na manie czystości. Jej natręctwo było na tyle silne iż niejednokrotnie utrudniało życie innym domownikom.
3. Różne modele wychowania. Rodzina Winkle – młoda Mandy samotnie wychowywana przez bajecznie bogatego ojca, wyrosła na rozpieszczona i samolubną arogantkę. Jej przeciwieństwem jest Maria, wychowana przez surową i ortodoksyjną rodzinę zastępczą.
4. Ochrona przyrody. W jednym z odcinków Luszyn wraz z Marią zorganizował strajk przeciwko nieumyślnemu powodowaniu śmierci ryjówek pospolitych, które giną dusząc się w szklanych butelkach wyrzucanych w lesie.

 

Opublikowano animacja, filmy | 2 komentarzy

7 lat na górze, czyli młodość Hansa Castorpa

Wyobraź sobie, że jest rok 1914, a Ty wybierasz się w odwiedziny do swojego chorego kuzyna, który przebywa w sanatorium. Wszystko wydaje się normalne, dopóki nie dowiadujesz się że owo uzdrowisko znajduje się na wysokości 5 tys. stóp w górach Davos w  Szwajcarii, a sama podróż w górę zajmuje półtora dnia.
Nasz główny bohater, czyli młody 21-letni, przyszły inżynier Hans Castorp miał pierwotnie spędzić ze swym kuzynem Joachimem 3 tygodnie, niespodziewanie jego pobyt przedłużył się aż o 7 lat. U Hansa zdiagnozowano gruźlicę, która uniemożliwiła mu powrót „na dół”. Przez ten czas, Castorp zdążył poznać wiele barwnych postaci, jednakże dwie osoby szczególnie wpłynęły na jego życie. Pierwszą z nich był filozof Settembrini, który stał się mentorem i młodego człowieka. Drugą osobą była piękna kobieta o tatarskich (jak to mawiał Hans) oczach: Klawdia Chauchat. Pomimo dużej różnicy wieku nawiązała się między nimi nić porozumienia, niestety miłość była platoniczna, lecz odwzajemniona.
W międzyczasie wybucha I Wojna Swiatowa, jednakże nasi kuracjusze pozostają oderwani od rzeczywistości która ma miejsce poza górą Davos.
Największą ironią „Czarodziejskiej Góry” jest to, iż kuzyn Hansa szybciej od niego opuścił uzdrowisko, marzył o wstąpieniu do armii i udziale w wojnie. Skończyło się tak, iż owy kuzyn zmarł z powodu powikłań pochorobowych a tym który zmarł na wojnie był Hans po zakończeniu 7-letniej kuracji w Davos.

 

Sanatorium Valbella, na którym wzorował się T. Mann

Sanatorium Valbella, na którym wzorował się T. Mann

 

Opublikowano literatura | Otagowano , | Skomentuj